Pomóżmy Wiktorowi

342 979 złotych - tyle kosztuje życie Wiktora Bergandego z Grąbkowa (gm. Malanów). Tak ogromna suma przeznaczona zostanie na operację wszczepienia specjalnego stymulatora oddechu. Na stronie zbiórki brakuje jeszcze aż 223 179 złotych, a czasu coraz mniej. Każdy z nas może stać się bohaterem i pomóc Wiktorowi oraz jego rodzicom m.in. poprzez udział w licytacjach!

9-letni Wiktor Bergandy cierpi na Klątwę Ondyny, która jest śmiertelnie niebezpieczną chorobą. To zespół wrodzonej ośrodkowej hipowentylacji - zdrowy człowiek oddycha automatycznie, zaś chory na klątwę Ondyny musi pamiętać o tym, by wziąć oddech. Kiedy zaśnie, przestaje myśleć,  w tym zapomina też oddychać. Tak naprawdę Wiktor w każdej chwili może umrzeć, kiedy respirator zawiedzie (a niestety, były już przypadki, kiedy zawodził, na szczęście szybka reakcja rodziców uratowała chłopca).

Ciężko wyobrazić sobie, jak niespokojny i pełen lęku tryb życia prowadzi Wiktor wraz ze swoimi rodzicami. Tylko kosztowna operacja wszczepienia stymulatora oddechu może sprawić, że odetchną z ulgą.

Jak możemy pomóc i dać nadzieję Wiktorowi oraz jego rodzicom? Na stronie fundacji Siepomaga znajduje się zbiórka charytatywna, którą można wesprzeć dowolną kwotą: www,siepomaga.pl/dlawiktora.  Ciekawą opcją jest udział w licytacjach na portalu społecznościowym Facebook, które znajdują się pod linkiem: www.facebook.com/groups/777070799430181/.

W grupie każdy może wystawić przedmioty lub usługi. Licytacja musi zawierać w opisie: datę i godzinę zakończenia aukcji, a także cenę wywoławczą. Licytujemy w komentarzach pod danym postem. Na koniec sprzedający informuje w komentarzu, kto wygrał licytację. Osoba, która wygrywa licytację wpłaca wylicytowaną kwotę na stronie zbiórki. Po wpłacie zwycięzca licytacji wstawia potwierdzenie wpłaty. Na jego podstawie osoba wystawiająca przekazuje lub wysyła przedmiot na wskazane dane adresowe.

Zapraszamy do udziału w licytacjach i wpłat na stronie fundacji. Razem możemy więcej! Mamy czas tylko do 12 grudnia!

zamieścił ArNo

źródło: Turek.net.pl