10-lecie zespołu Tradycja

Tradycja to zespół nie byle jaki - urodziwe śpiewaczki, przystojne chłopaki. Pani Maria ten zespół postawiła na nogi. Choć było to lat 10 temu, to dla nich czas się zatrzymał - nie wiadomo czemu? Wciąż tacy młodzi, wciąż sprawni i aktywni tacy, swym uśmiechem i młodzieńczą energią potrafią zabawić na festynach publiczność niejedną.

Pan Janek na bębenku rytm wesoło wybija, a piękny dźwięk saksofonu Tadeusza z oddali napływa. Pan Kazimierz na swych skrzypkach słodkie nuty wydobywa, a Andrzej zaś akordeonem dźwięki te umila. Nie ma w całej gminie równej im kapeli, która zagra melodię ludową, pieśń patriotyczną i psalm przy niedzieli. Czy to wiejski festyn czy uroczystość gminna zawsze się spisze kapela - tak jak powinna.

Ale cóż kapela sama by uczyniła, gdyby nie jej granie, śpiewem kobieca nuta podkreśliła. Chór pań dzielnie się spisuje i granie panów pięknie potęguje. Silne głosy mają z zespołu kobiety, jak zaśpiewa Pani Jadzia czy Pani Janina to wszystkim dech zapiera, taka w ich piersi tkwi siła. Na przeglądach i konkursach nagrody zdobywają i wielu fanów zespołowi przysparzają. Z ust Pani Zosi zaś najpiękniej brzmi ludowa nuta, to fanka folkloru i każdy z przyjemnością jej pieśni słucha. Panie Maria, Mirka i Eugenia swym śpiewem nadają zespołowi niepowtarzalnego brzmienia. Ich kunsztu muzycznego nikt nie zaprzeczy nawet taki, co nie zna się na rzeczy, cudowne dźwięki z ust swoich uwalniają, słuchaczom radość wielką sprawiają. Pani Maria oprócz śpiewania telnetu wielkiego, posiada umiejętność „obsługi” basu kaliskiego. Choć to instrument dwustrunowy to trudno na nim grać, tak bez nut - z głowy. Pani Teresa wdziękiem swym i uśmiechem każde okrasi śpiewanie, tak że na długo w sercu słuchacza pozostanie.

W zespole Tradycja prawdziwej tradycji drzemie siła, co daje świadectwo dziadów naszych zwyczajom, a młodym pokoleniom wzór ku naśladowaniom.

M.P.